Od 2014 r. towarowe gospodarstwa sadownicze prowadzą konwencjonalną produkcję owoców w systemie integrowanej ochrony roślin. Zwalczanie chwastów i  w ramach tego systemu polega na możliwie szerokim zastąpieniu chemicznych metod regulowania zachwaszczenia (stosowanie herbicydów), niechemicznymi.

Ograniczyć konkurencję

Sadownicy powinni uwzględnić prawne aspekty stosowania środków ochrony roślin (ś.o.r.), skuteczność metod regulowania zachwaszczenia oraz następstwa użycia preparatów chemicznych  dla zdrowia człowieka i zwierząt, środowiska oraz ich wpływu na rośliny uprawne. Identyfikacja gatunków, znajomość biologii chwastów oraz efektów ich konkurencji dla drzew, ułatwia opracowanie efektywnych programów zwalczania.
Skład gatunkowy zachwaszczenia zależy od warunków środowiskowych oraz działań ludzkich (przedplon, sposób uprawy, nawożenia i nawadniania). W polskich sadach powszechnie występuje około 30 gatunków chwastów segetalnych* i ruderalnych**. Do pospolitych należą chwasty roczne (krótkotrwałe): gwiazdnica pospolita, komosa biała, starzec zwyczajny, tasznik pospolity, bodziszek drobny, jasnota purpurowa, fiołek polny, przymiotno kanadyjskie, rdest ptasi i plamisty, rdestówka powojowata, przytulia czepna, szarłat szorstki, żółtlica drobnokwiatowa, pokrzywa żegawka, przetaczniki, rumiany, łoboda rozłożysta, chwastnica jednostronna, włośnica sina, wiechlina roczna oraz chwasty wieloletnie, np. mniszek pospolity, wierzbownica gruczołowata, ostrożeń polny, skrzyp polny, powój polny, rzepicha leśna, bylica pospolita, pokrzywa zwyczajna, szczawie, perz właściwy. Chwasty konkurują z drzewami o miejsce, wodę, substancje pokarmowe, światło i owady zapylające, mają niekorzystne oddziaływanie chemiczne (allelopatia), zwiększają zagrożenia powodowane przez choroby grzybowe oraz szkodniki (gryzonie, przędziorki, mszyce, drutowce). Zachwaszczenie pod koronami drzew zwiększa również ryzyko uszkodzenia ich przez przymrozki wiosenne, ponieważ dzięki oddawaniu ciepła przez liście chwastów sprzyja wychładzaniu gleby i powietrza w sadzie oraz podnosi warstwę zimnego, a więc ciężkiego powietrza, ponad powierzchnię gleby. Zbędna roślinność ogranicza rozwój drzew brzoskwini i moreli oraz powoduje straty w plonie, jeśli nie jest efektywnie ograniczana od kwietnia do września.

Metoda chemiczna

Chemiczne środki chwastobójcze czyli syntetyczne herbicydy cechuje skuteczność, łatwość stosowania i relatywnie niska cena. Korzenie drzew brzoskwini w ugorze herbicydowym (fot. 1) rozwijają się lepiej niż w ugorze mechanicznym oraz pod roślinami okrywowymi. Użycie herbicydów ma konsekwencje środowiskowe i zdrowotne dla ludzi oraz zwierząt, jest ściśle regulowane przez prawo i odbywa się wyłącznie na podstawie aktualnych etykiet. Zgodnie z bieżącymi przepisami, herbicydy są rejestrowane do poszczególnych gatunków roślin uprawnych. Ze względu na duże koszty rejestracji i niewielki areał uprawy w naszym kraju, dobór środków chwastobójczych do brzoskwiń i moreli jest ograniczony.
Do niedawna, do tych gatunków rekomendowano herbicyd doglebowy, jakim jest propyzamid (Kerb 50 WP). Najlepszą porą jego stosowania jest późna jesień (listopad, grudzień), a jego efektywne działanie trwa do lipca następnego roku. Ogranicza on wschody i zwalcza siewki chwastów jednoliściennych (także perzu właściwego) oraz wielu rocznych chwastów dwuliściennych, m.in. gwiazdnicy pospolitej, komosy białej, przytulii czepnej i rdestów. Do gatunków odpornych na propyzamid należą wyki i chwasty z rodziny astrowatych (dawniej złożonych), np. rumiany,starzec zwyczajny, żółtlica drobnokwiatowa. Propyzamid nie ma aktualnej rejestracji do upraw sadowniczych w naszym kraju i w 2015 r. może być stosowany w ramach wykorzystania zapasów ś.o.r. posiadanych w gospodarstwie, a więc według starej etykiety. Według nowej, dopuszczającej go do sprzedaży, może być on obecnie stosowany tylko w uprawach rolniczych. Trudno wyrokować, jaki będzie status propyzamidu w przyszłości i czy będzie on zalecany do sadów.
Jedynymi herbicydami, które mają aktualną rejestrację do sadów brzoskwiniowych i morelowych są graminicydy powschodowe – propachizafop (Agil 100 EC, Aria 100 EC), fluazyfop (Fusilade Forte 150 EC). Służą one do zwalczania rocznych i wieloletnich chwastów jednoliściennych, takich jak prosowate – chwastnica jednostronna, włośnica sina, palusznik krwawy, stokłosy i perz właściwy. Wiechlinę roczną zwalczają wyłącznie we wczesnych fazach rozwojowych (do fazy krzewienia). Graminicydy to środki selektywne, które nie uszkadzają drzew, ale nie działają też na chwasty dwuliścienne.

Aktualne rejestracje

Dobór herbicydów podlega ciągłym zmianom. Wielu sadowników stosuje herbicydy wedle zaleceń sprzed lat. Aktualnie rejestracji do sadów brzoskwiniowych i morelowych nie mają środki zawierające glifosat (Roundup 360 SL i jego odpowiedniki), MCPA (Chwastox Extra 300 SL) lub fluroksypyr (Starane 250 EC). Ich użycie jest niezgodne z przepisami, aczkolwiek powszechne. Przestrzeganie aktualnej treści etykiet rejestracyjnych herbicydów oznacza rezygnację z ich stosowania, jako podstawowej metody zwalczania chwastów pod koronami drzew.

Możliwości do wykorzystania

Sadownicy zrzeszeni w stowarzyszeniach lub organizacjach producentów owoców, mogą podjąć starania o zezwolenie na stosowanie środków chwastobójczych w brzoskwiniach i morelach. Rejestracja nowych herbicydów będzie łatwiejsza przy współpracy firm chemicznych, zrzeszeń producentów owoców, instytucji naukowych i administracji zajmujących się ochroną roślin. Chodzi tu przede wszystkim o lepsze niż dotychczas, wykorzystanie możliwości wzajemnego uznawania ważności zezwoleń w ramach Unii Europejskiej oraz rejestracje dla upraw małoobszarowych. Możliwości efektywnego stosowania w brzoskwiniach i morelach dotyczą wielu substancji chwastobójczych, np. izoksabenu lub oryzaliny, z powodzeniem stosowanych za granicą. W przypadku dobrze znanych substancji czynnych, takich jak glifosat, dobrze byłoby, aby przy rejestracji herbicydów do jabłoni, dopuścić ułatwioną ścieżkę rejestracji małoobszarowej dla wszystkich pozostałych gatunków drzew owocowych.

Wymagana ostrożność

Przy braku herbicydów zarejestrowanych do brzoskwiń i moreli, nie ma podstaw do omawiania zaleceń herbicydowych, przeznaczonych do sadów jabłoniowych. Do tych, którzy stosują herbicydy w brzoskwiniach i morelach, należy apelować o ostrożność i zdrowy rozsądek. Dotyczy to szczególnie glifosatu, na który drzewa brzoskwini i moreli są bardziej wrażliwe niż jabłonie. Częste i nieostrożne stosowanie go, szczególnie w młodych sadach, może prowadzić do uszkodzeń drzew. Pąki na uszkodzonych pędach często nie rozwijają się lub zamierają po rozwinięciu się, a pędy ogałacają się u podstawy, wydając gęste rozety zniekształconych – wierzbowatych lub igiełkowatych oraz chlorotycznych liści na wierzchołkach (fot. 2). Jeżeli drzewa zostały opryskane glifosatem od początku wegetacji do końca lipca, to opisane objawy pojawiają po 1–3 tygodniach od zabiegu. Przy zabiegach wykonywanych od sierpnia do opadania liści z drzew, objawy będą widoczne dopiero w następnym sezonie wegetacyjnym.